US Open lubi nazywać się "najtrudniejszym testem w golfie". Każdego roku organizatorzy starają się przygotować pola w taki sposób, aby kolejny zwycięzca majora uzyskał wynik w okolicach Par. Grube, gęste Rough i długość pól golfowych są tego głównymi powodami. Oakmont Country Club, gdzie w czwartek rozpocznie się 125. edycja US Open, oferuje to wszystko.
Dzięki rozmieszczonym wzdłuż fairwayów systemom wykrywania piłek, piłki znikające zupełnie niepostrzeżenie w rough powinny stanowić stosunkowo niewielki problem. Przywrócenie piłek do gry będzie jednak znacznie trudniejsze. Uderzanie na fairway'ach ma w tym tygodniu kluczowe znaczenie. Ale nawet wtedy Oakmont Country Club pozostaje potworem ze swoimi 175 bunkrami. Amerykański dziennikarz Eamon Lynch doniósł niedawno, że Adam Scott uderzył na każdym fairwayu podczas rundy treningowej na pierwszych dziewięciu dołkach, a mimo to zdołał uzyskać trzy over par.
Rory McIlroy relacjonował po swojej rundzie treningowej na początku tygodnia: "To było niemożliwe w zeszły poniedziałek", powiedział zwycięzca Masters we wtorek na konferencji prasowej przed US Open. "Birdowałem dwa ostatnie dołki na 81 i czułem się całkiem dobrze. Nie czułem, że grałem tak źle" Światowy numer jeden Scottie Scheffler opisał nawet pole jako "najtrudniejsze pole golfowe, na jakim kiedykolwiek graliśmy" Broniący tytułu Bryson DeChambeau zgodził się z tym: "Myślę, że wszyscy wiedzą, że jest to obecnie prawdopodobnie najtrudniejsze pole golfowe na świecie", powiedział dziennikarzom. "Trzeba trafiać na fairway'e, trzeba trafiać na greeny, a w najgorszym przypadku trzeba puttować.
🚨😳⛳️ #LOOK - Ben Griffin pokazuje gruby, ponad 5-calowy Rough na pierwszym dołku Oakmont.
- NUCLR GOLF (@NUCLRGOLF) 8 czerwca 2025 r
Tydzień U.S. Open już oficjalnie za nami.
(Via bengriffingolf / TT) pic.twitter.com/oqKvwFNajH
Oprócz wyzwań związanych z grą, istnieje oczywiście wyzwanie psychiczne polegające na tym, aby nie dać się złamać i nie stracić apetytu. W końcu stawką jest główny tytuł. Niewiele pomaga fakt, że ósmy dołek może stanowić pytanie drapiące ego dla niektórych ze 156 uczestników. Par 3 wynosi w tym tygodniu 288 jardów (263 metry). To o dziesięć metrów mniej niż podczas ostatniego US Open w Oakmont. Collin Morikawa, zwycięzca PGA Championship w 2020 roku i mistrz Open w 2021 roku, myślał, że jest to par-4 podczas pierwszej rundy treningowej i zapytał swojego caddie, czy konieczne jest położenie się, czy też może udać się na green. Scheffler podjął środki ostrożności, wypróbowując Drivera na tym dołku na początku tygodnia, który byłby poza zasięgiem większości amatorów z tylnych tee. Jeśli wiatr będzie sprzyjający, może to być również konieczne w trakcie turnieju.
Nie wszyscy są zadowoleni z długości par-3. Victor Hovland posunął się nawet do stwierdzenia, że najlepsze par-3 na świecie są krótsze niż 180 metrów. "Możesz mieć nieco ponad 180 metrów, ale jak tylko zaczniesz zdejmować osłonę głowy na par 3, myślę, że robi się to trochę głupie", powiedział Norweg, odnosząc się do swojej niechęci do długich Woodów na tee par 3.
Trochę deszczu sprawiło, że pole stało się bardziej grywalne niż na początku tygodnia. Jednak USGA, Amerykańskie Stowarzyszenie Golfa i organizator US Open, zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pole ponownie stwardniało i stało się tym, czego wszyscy oczekują: "Najtrudniejszym testem w golfie".
Par 3 ósmego dołka w tegorocznym US Open w Oakmont będzie wynosił 290 jardów.
- Tour Pro 🏌️♂️ (@OfficialTourPro) 22 maja 2025 r
Jesteś fanem tego rozwiązania czy nie?
pic.twitter.com/Z6ORpl7wm0
12 Jun 2025
Obrońca tytułu Bryson DeChambeau patrzy sceptycznie na swoją piłkę podczas rundy treningowej przed US Open. (Zdjęcie: Imago)