


PGA Tour zakończył sezon regularny niezapomnianym finałem podczas RSM Classic. Na polu Sea Island Seaside Course w Georgii miało miejsce nie tylko historyczne dziewicze zwycięstwo, ale także bezlitosna walka o upragnione 100 najlepszych miejsc w klasyfikacji FedExCup, które gwarantują pełną kwalifikację do nadchodzącego sezonu.
Pełną tabelę wyników RSM Classic można znaleźć tutaj.
Zwycięzcą turnieju został Sami Valimaki. Fin, który w ostatnich dwóch sezonach zajął już dwa drugie miejsca, w ostatnim dniu zagrał imponujące 4 poniżej 66. Z niewielką przewagą jednego uderzenia Valimaki nie tylko zapewnił sobie swój pierwszy tytuł PGA Tour, ale także zapisał się w historii golfa jako pierwszy fiński gracz, który osiągnął ten sukces.
Jego zwycięstwo jest kluczem do nowego poziomu kariery: Valimaki otrzymuje dwuletnie zwolnienie z Tour i katapultuje się do pierwszych dwóch wydarzeń o wartości 20 milionów dolarów w 2026 roku, wskakując na 51. miejsce w klasyfikacji FedExCup. "To oczywiście była długa droga. Czułem, że to był naprawdę trudny rok, mimo że grałem w przyzwoitego golfa. Teraz mogę iść dalej i znaleźć dobry rytm w kilku ostatnich turniejach", powiedział 27-latek, który teraz również mocno liczy na udział w Masters.
Pocałunek Puttera, aby przypieczętować zwycięstwo 🏆 pic.twitter.com/cLsOyoarU5
- PGA Tour (@PGATOUR) 23 listopada 2025 r
Prawdziwy dramat rozegrał się jednak na progu Top 100, który decyduje o pełnej kwalifikacji do gry w PGA Tour. Tutaj nadzieje wielu graczy musiały zostać pogrzebane na ostatnich dołkach. Surowa rzeczywistość: pomimo wszystkich rajdów w niedzielę, żaden z graczy, którzy zaczęli poza pierwszą setką, nie był w stanie dostać się do bezpiecznej strefy. Czołowa setka sprzed wydarzenia nie uległa zmianie.
Najbardziej poszkodowani byli dwaj gracze, którzy ponieśli spektakularną porażkę: Lee Hodges i Ricky Castillo.
Amerykanin Hodges (122. przed turniejem) walczył o powrót do czołowej setki dzięki mocnemu występowi. Na 18. dołku potrzebował tylko birdie putta z dziesięciu stóp, aby zapewnić sobie pełną kartę PGA Tour. Piłka minęła jednak dołek o włos. Hodges zakończył sezon na 101. miejscu - pokonany o równowartość zaledwie dwóch punktów w klasyfikacji generalnej.
"Zrobiłem dziś tak wiele długich puttów. Obwinianie za to [nieudany putt na 18. dołku] jest niesprawiedliwe wobec mojego puttera" - powiedział Hodges, który samokrytycznie przyjął swoją porażkę: "Jestem tam, gdzie jestem dzięki mojemu golfowi, nikt inny mnie tam nie doprowadził"
Nie udało się.
- PGA Tour (@PGATour) 23 listopada 2025 r
Lee Hodges nie trafia swojego ostatniego Birdie i kończy tuż poza pierwszą setką na 101. miejscu w #FedExCup Fall. pic.twitter.com/2un2SjCvwR
Debiutant Ricky Castillo (135. miejsce) został uderzony jeszcze mocniej. Rozpoczął wściekły wyścig, aby nadrobić zaległości w niedzielę z wynikiem 8 poniżej 62 i tymczasowo zajmował wspólne drugie miejsce - co zapewniłoby mu kartę PGA Tour.
Marzenia te zostały jednak przerwane przez występ Maxa McGreevy'ego. Trafił on decydujący putt z 30 stóp na 18. dołku. W ten sposób McGreevy awansował na drugie miejsce i zepchnął Castillo na trzecie. Dla Castillo było to już za mało: zakończył sezon na 102. miejscu i musi teraz przejść przez etap finałowy Q-School.
Max McGreevy, który swoim Puttem pogrzebał nadzieje Castillo, był tego dnia największym szczęściarzem. Nie tylko rozegrał decydującą rundę, ale jego drugie miejsce w klasyfikacji FedExCup pozwoliło mu wspiąć się na 60. miejsce, zapewniając mu miejsce w dwóch pierwszych wydarzeniach nowego roku - nieoczekiwany bonus.
Jego sukces miał znaczący efekt uboczny: wyparł z tej elitarnej grupy supergwiazdę Jordana Spietha (61. miejsce), który nie grał jesienią. Spieth będzie teraz prawdopodobnie musiał polegać na zaproszeniach sponsorów na pierwsze wysoko płatne turnieje.
Clutch birdie na 72. dołku 💪
- PGA Tour (@PGATOUR) 23 listopada 2025 r
Max McGreevy kończy z prowadzeniem w klubie @TheRSMClassic.
golf Channel pic.twitter.com/dxS1xnUb4T
Oprócz Hodgesa i Castillo, kilku długoletnich gwiazd PGA Tour również nie znalazło się w pierwszej setce. Należą oni do kategorii o statusie warunkowym, co oznacza poważnie ograniczone możliwości startu i zmusi niektórych do skoncentrowania się na Korn Ferry Tour. Wybitni gracze, którzy stracili pełną kartę to m.in:
Dwóm niemieckim zawodowcom również nie udało się dostać do pierwszej setki rankingu sezonu. Jeremy Paul traci kartę turniejową, którą zdobył dopiero w zeszłym roku w swoim debiutanckim sezonie na PGA Tour. Zajmując 135. miejsce w FedEx Cup, będzie musiał powrócić do Korn Ferry Tour w przyszłym sezonie, chyba że uda mu się poprawić swoją kategorię poprzez Qualifying School. To samo dotyczy Thomasa Rosenmüllera, który również nie zdołał obronić swojego statusu, zajmując 151. miejsce.
Z drugiej strony Matti Schmid i Stephan Jäger będą nadal polować na tytuły w PGA Tour w sezonie 2026. Zajmując odpowiednio 66. i 68. miejsce, duetowi niewiele zabrakło do zakwalifikowania się do bardzo lukratywnych wydarzeń sygnowanych, ale nadal mogą spodziewać się Players Championship i pełnej kwalifikacji do wszystkich innych regularnych wydarzeń PGA Tour.
24 Nov 2025
Trofeum RSM Classic, ostatniego regularnego turnieju PGA Tour 2025 (Zdjęcie: twitter.com/TheRSMClassic)