


Sezon 2025 PGA Tour Champions zakończył się w weekend z historycznym hukiem: po raz pierwszy od swojego debiutu w Over 50s Tour w 2007 roku, legenda golfa Bernhard Langer zakończył rok bez zwycięstwa w turnieju. Tym samym zakończyła się jedna z najbardziej niezwykłych serii w historii zawodowego golfa.
68-letni Niemiec, który zdominował Tour jako rekordzista od czasu swojej przeprowadzki, stracił ostatnią szansę na zdobycie tytułu w tym sezonie podczas finałowego turnieju Charles Schwab Cup Championship w Phoenix. Porażka zakończyła bezprecedensową passę 18 kolejnych sezonów Langera z co najmniej jednym sukcesem. W regularnych rozgrywkach PGA Tour rekord ten należał do Jacka Nicklausa i Arnolda Palmera i wynosił 17, a Langer przekroczył go w seniorskim golfie.
| Statystyki | Wartość |
|---|---|
| Debiut w Tour | 2007 |
| Zwycięstwa w turniejach | 47 (rekord) |
| Drugie miejsca | 43 |
| Trzecie miejsca | 29 |
| Top 5 miejsc | 156 |
| 10 najlepszych miejsc | 237 |
| Oficjalne nagrody pieniężne | $38,223,772 (rekord) |
Pomimo braku zwycięskiego roku, Langer podkreślił również swoją wyjątkową pozycję w sezonie 2025. W ubiegłym sezonie jedenaście razy przekroczył swój wiek 68 lat, w tym dwukrotnie podczas samego turnieju Charles Schwab Cup Championship, dzięki czemu jego kariera osiągnęła imponujący wynik 35 rund poniżej jego wieku.
Statystyki rekordowego mistrza są nadal niesamowite, nawet bez jego 48. tytułu: pozostaje niekwestionowanym liderem z 47 zwycięstwami w karierze i znajduje się na szczycie listy pieniężnej PGA Tour Champions z ponad 38 milionami dolarów. Jego konsekwencja jest legendarna: Langer osiągnął 237 miejsc w pierwszej dziesiątce i 156 miejsc w pierwszej piątce w swojej karierze, co oznacza, że ukończył w pierwszej dziesiątce w niewiarygodnych 63 procentach swoich startów. Do tego dochodzą 43 drugie miejsca i jedenaście tytułów seniorskich.
Langer, który musiał przejść operację ścięgna Achillesa na początku 2024 roku i opuścił siedem turniejów, był optymistycznie nastawiony do zmienności golfa przed sezonem: "W golfie nigdy nic nie wiadomo. Znajdujesz coś bardzo małego i nagle przypominamy sobie, jak dobrze potrafimy grać. Ciało pamięta, kiedy coś kliknie i czuje się dobrze" Langer nie znalazł tego kliknięcia, aby wygrać w 2025 roku, ale będzie kontynuował polowanie na tytuł numer 48 w 2026 roku.
Sobota 65 dla Bernharda Langera w @SchwabCupFinale 👏
- PGA Tour Champions (@ChampionsTour) 15 listopada 2025 r
68-latek po raz 35. pobił swój rekord wieku na PGA Tour Champions!
Lider wszech czasów zwycięstw na PGA Tour Champions chce przedłużyć swoją rekordową passę lat z wygraną na PGA Tour Champions do 19 lat. pic.twitter.com/YUhYhrfLcp
Podczas gdy Bernhard Langer zdominował nagłówki gazet wokół swojej zakończonej passy, Stewart Cink (52) koronował się na króla sezonu 2025. Cink triumfował w spektakularny sposób, wygrywając zarówno Charles Schwab Cup Championship, jak i Charles Schwab Cup jako zwycięzca klasyfikacji generalnej sezonu.
Tutaj można znaleźć pełną tabelę liderów Charles Schwab Cup Championship.
Były zwycięzca Otwartych Mistrzostw Świata uzyskał w niedzielę 67 punktów na polu Phoenix Country Club, zapewniając sobie przewagę dwóch uderzeń nad Stevenem Alkerem z łącznym wynikiem 20 poniżej par. Cink jest dopiero czwartym graczem w historii PGA Tour Champions, który osiągnął ten prestiżowy podwójny sukces - mistrzostwo i trofeum sezonu w jednym roku. Dołącza do ekskluzywnego grona obok Toma Watsona, Toma Lehmana i Kevina Sutherlanda.
Po swoim trzecim zwycięstwie w sezonie, Cink był zachwycony osiągnięciem swojego ostatecznego celu: "To naprawdę wspaniałe uczucie. To także coś bardzo niezwykłego, ponieważ zwykle w golfie stawiasz sobie cele i po prostu je anulujesz, ponieważ ich nie osiągnąłeś. ... Łączna liczba punktów w sezonie Charles Schwab Cup jest naprawdę najważniejsza. Tak więc, wyznaczenie go i rozmawianie o nim wiele razy, a następnie osiągnięcie go było szansą na to, że może się tam rozpadnie. To wspaniałe uczucie"
17 Nov 2025
Zwycięska passa Bernharda Langera w PGA Tour Champions przerwana po 18 latach. (Zdjęcie: Imago / NurPhoto)